Józef Haller - Wiara, Rodzina, Patriotyzm

Józef Haller - Wiara, Rodzina, Patriotyzm

Józef Haller urodził się 13 sierpnia 1873 r. w Jurczycach, odszedł 4 czerwca 1960 r. w Londynie. Powszechnie znany jako Błękitny Generał, w 1918 r. został ogłoszony przez opinię społeczną i zwierzchnictwo narodowe: Naczelnym Dowódcą Wojsk Polskich, powierzono mu Błękitną Armię, dokonał "Zaślubin Polski z Morzem", poprowadził Armię Ochotniczą w 1920 roku podczas Bitwy Warszawskiej, zwanej "Cudem nad Wisłą", przewodniczący Związku Harcerstwa Polskiego, otrzymał Order Orła Białego, Krzyż Virtuti Militari, Order Odrodzenia Polski, prezes Komitetu Polskiego Czerwonego Krzyża. Szlachetny Polak, społecznik, Chrześcijanin, człowiek pracy, patriota, żołnierz, szanowany przez środowisko polityczne. Całe życie poświęcił Służbie Bogu i Polsce, wszystko zawierzył Matce Bożej Różańcowej Maryi Królowej Polski

Maryjna Historia Polski

Henryk Haller, Tata Józefa Hallera oraz Wujek Władysław Haller, wzięli udział w powstaniu styczniowym, wykazali się odwagą w Górach Świętokrzyskich, na wyróżnienie zasłużył Wujek Cezary Emil Haller, który uczestniczył w powstaniu krakowskim, w czasie powstania styczniowego niósł pomoc dla Polaków walczących w Kongresówce, zorganizował szpital powstańczy, Cezary Haller z Mianocic, wchodził w skład Komitetu Obywatelskiego w Krakowie z nominacji Rządu Narodowego, fundator ochronek dla dzieci, współpracował z Fundacją Helclów, za propolską działalność spędził kilka lat w więzieniu, wspomniana trójka przodków Błękitnego Generała, Braci Hallerów, udzielała się patriotycznie

Stanisław Haller, zasłużony dla Polski, syn Władysława, bliski Kuzyn Józefa Hallera, jego brat stryjeczny, Stanisław z Polanki Hallera, także zawodowy oficer, generał, pełnił obowiązki Szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, działacz Ligi Narodowej i Obozu Wielkiej Polski, ponadto aktywny członek Akcji Katolickiej, apostolstwa świeckich, które głosi wartości chrześcijańskie w życiu publicznym. Stanisław Haller oddał życie wśród ofiar w Katyniu, otrzymał Krzyż Virtuti Militari, Order św. Michała i św. Jerzego. Warto pamiętać, że do Rodziny Hallerów należy Błogosławiona Celina Borzęcka, założycielka Zgromadzenia Sióstr Zmartwychwstanek.

Józef Antoni Juliusz Haller, bliski Kuzyn Błękitnego Generała, syn Cezarego z Mianocic, wychowywany był w duchu patriotyzmu i przywiązania do polskości, Antoni Haller już jako 10 - letni chłopiec w życzeniach imieninowych kierowanych do swojej Mamy Julii, napisał: 

aby Mama doczekała się polskiego króla na tronie oraz tego roku, w którym będziemy mogli iść do wojska polskiego, a nie do austriackiego lub rosyjskiego”.

Cezary Emil Haller i Julia Hallerowa z Helclów, rodzice Antoniego Juliusza, prowadzili bogate życie, trudne, jednakże piękne i pełne poświęceń, podjęli działalność charytatywną i społeczną, założyli przytulisko, tak zwaną ochronkę dla dzieci i szpitalik, przy tej misji poproszono o pomoc "siostry szczęścia", zakonnice, Siostry Felicjanki. Ważne miejsce zajmował Dom Ubogich Fundacji Helclów w Krakowie, elewację budynku zdobi obraz Matki Bożej Częstochowskiej, z przodu umieszczono wezwania ewangeliczne, które pięknie przypominają o Bożym Miłosierdziu, tutaj opiekę nad chorymi sprawowały Siostry Wincentynki, znane też jako Szarytki lub Siostry Miłosierdzia.

Dzieje Rodziny Hallerów w Polsce zapoczątkował Jan Haller z Krakowa, zapisał się na Akademię Krakowską, wydawca, księgarz, prawnik, twórca pierwszej w Polsce działalności wydawniczej, w XVI wieku opublikował pierwszą drukowaną książkę w języku polskim: "Historyja umęczenia Pana naszego Jezusa Chrystusa", a także historyczny "Statut Jana Łaskiego", zbiór praw i przywilejów dla Królestwa Polskiego, który rozpoczynał się od przepięknego tekstu pieśni: "Bogurodzica", wtedy po raz pierwszy wydrukowano polski hymn w celu ogólnopolskiego rozgłosu. 

Rodzice Józefa Hallera, Henryk i Olga, to dobrzy gospodarze, odnowili majątek ziemski w Jurczycach pod Krakowem, powiększyli modrzewiowy dworek, stworzyli piękny ogród, malowniczy park, starali się utrzymać stały i dobry kontakt z najbliższą rodziną. Dziadek Józefa Hallera ze strony Mamy, Wiktoryn Tretter, kapitan w Wojsku Polskim, uczestniczył w powstaniu listopadowym, otrzymał Krzyż Virtuti Militari, pielęgnował wartości patriotyczne, miłość do Polski, a jego córka, Olga Haller z domu Tretter, chrześcijanka, wierna Polka, została dobrą żoną i czułą Mamą siedmiorga dzieci, a wśród nich dorastał Błękitny Generał.

Rodzinne tradycje, rodowe historie i zwyczaje przekazywał Dziadek Józefa Hallera ze strony Taty, który również miał na imię Józef, działacz społeczny, inicjator utworzenia Domów Opieki Społecznej, członek budowy Szpitala Świętego Łazarza w Krakowie, dobrze wychował trójkę synów, Braci Hallerów, katolików, patriotów: Cezarego, Władysława, Henryka, którzy zatroszczyli się o potomków, przyszłe polskie pokolenia. Józef Haller Starszy jest przodkiem trzech linii Rodziny Hallerów, Wielkich Polaków z ziemi krakowskiej, dokładnie z miejscowości: Mianocice, Polanka Hallera, Jurczyce.

Potomek wyjątkowego Rodu Hallerów, Błękitny Generał, Józef Haller w 1903 r. poślubił swoją wybrankę, jego małżonką została Aleksandra Sala, z pięknego małżeństwa urodził się ukochany Syn Eryk Maria Haller, późniejszy rotmistrz 14 pułku Ułanów Jazłowieckich, podróżował razem z Tatą Józefem, opowiadał o pracy społecznej dla Polski i pomocy dla Polaków na emigracji, o działalności w Związku Hallerczyków, weteranów Błękitnej Armii, gdzie głoszono i wcielano w życie wartości związane z Rodziną Hallerów. 

Józef HallerRodzina Hallerów, Małżonkowie Józef i Aleksandra oraz syn Eryk

W kolejnych latach, "wnuczka" Józefa Hallera, Seniorka Rodziny Hallerów, Ewa Haller została żołnierką Armii Krajowej, służyła jako łączniczka i sanitariuszka. Następnie wspierała środowiska solidarnościowe oraz patriotyczne, starała się przybliżyć współczesnemu społeczeństwu pamięć o Błękitnym Generale i Rodzinie Hallerów, popularyzowała tematykę hallerowską w prasie i publikacjach naukowych, pracowała na rzecz Towarzystwa Pamięci Generała Józefa Hallera i Hallerczyków. 

Józef Haller de Hallenburg był trzecim z kolei dzieckiem małżeństwa Henryka Hallera i Olgi z Tretterów. Rodzice wychowali siódemkę dzieci "Maryjnych Patriotów", zawierzonych Bogu, tak więc ukochane rodzeństwo Józefa Hallera to bracia AugustEdmundCezaryKarol oraz siostry Anna i Ewa. August Haller poświęcił się pracy w służbie dyplomatycznej, Edmund Haller i Karol Haller wybrali służbę wojskową. Błękitny Generał był bardzo rodzinny, po latach pisał wzruszające listy do dzieci, wnuków, prawnuków ze wszystkich stron Rodu Hallerów, przedstawiał uczucia i wspomnienia, czuł się Dziadkiem dla całej rodziny, dzisiaj Polska może czytać jego "Pamiętniki".  

Cezary Wojciech Haller, brat Józefa Hallera, Cezary Haller z Jurczyc, patriota, działacz społeczny i polityczny, udzielał się w obronie prześladowanych Polaków z regionów Śląska i Wielkopolski oraz internowanych polskich żołnierzy, wstąpił ochotniczo do Wojska Polskiego w randze kapitana, oddał życie w dniu 26 stycznia 1919 roku wśród bohaterów Bitwy o Śląsk Cieszyński w Kończycach Małych pod Skoczowem, otrzymał Krzyż Virtuti Militari, należał do Sodalicji Mariańskiej i Trzeciego Zakonu Tercjarzy Franciszkańskich.  

Rodzina Hallerów ma długą historię związaną z Polską, pierwotnie pochodziła z Frankonii. Jak się później okazało, dla wspólnego dobra, dotarła do Krakowa, finalnie zadomowiła się w Polsce. Na słowiańskiej ziemi, Prapradziadek Błękitnego Generała, Józef Antoni Haller znalazł miłość, poślubił Polkę z Krakowa, jego małżonką została Marianna Laskiewicz z krakowskiego, polskiego rodu Laskiewiczów. Tak kształtowała się wybitna Polska Rodzina, która wiernie walczyła o Wolną Polskę, wspierała ludzi potrzebujących, słabszych, zagubionych, ubogich, chorych. W duchu polskości, tam gdzie przebywała, znacząco wytaczała "polskie granice", które dotyczyły "polskiej miłości", od wieków powszechnie skierowanej do Boga i Ojczyzny

Hallerowie to mieszczanie krakowscy, jednakże w XVIII wieku Marcin Alojzy Haller, Pradziadek Błękitnego Generała, nabył dobra ziemskie w Małopolsce, zadbał o rodzinne tradycje, otrzymał szlachectwo dziedziczne z własnym herbem i przydomkiem „de Hallenburg”, wszystko przechodziło na kolejne pokolenia, rodowe dobra przyjął Dziadek Błękitnego Generała, Józef Haller Starszy, następnie Henryk Haller, Tata Generała Józefa Hallera. W ten sposób Błękitny Generał i cała Rodzina Hallerów, wypełniali rodzinne zobowiązania poprzez szlachetne zasady, szacunek do pracy przodków, miłość do Ojczyzny, dlatego roztropnie zarządzali majątkiem i pięknie zapisali się na kartach polskiej historii, zapewne według planu Bożej Opatrzności.

Bezpośredni przodkowie Józefa Hallera, od kilku pokoleń wstecz byli już całkowicie "spolonizowani", oddani służbie dla Ojczyzny, pomimo tego, że Polska była wtedy pod zaborami, niewidoczna na mapach świata, a jednak "polskość" wyróżniała Rodzinę Hallerów. Tata Błękitnego Generała, Henryk Haller był dziedzicem niemałych zasług dla Polski. Józef Haller już jako dziecko chodził z rodzicami do kościoła w Radziszowie, pielgrzymował z nimi do kościołów w Krakowie oraz do Kalwarii Zebrzydowskiej, gdzie znajduje się Sanktuarium Pasyjno - Maryjne i Klasztor Ojców Bernardynów, to również zespół kaplic i kościołów dróżkowych, Cudowny Obraz Matki Bożej Kalwaryjskiej, nabożeństwa na Dróżkach Pana Jezusa i Matki Bożej, tam młody Haller rozważał stacje Drogi Krzyżowej i Boleści Matki Bożej, obserwował barwne i śpiewające pielgrzymki. Kalwaria Zebrzydowska to szczególne miejsce dla Rodziny Hallerów, która przybywała tutaj w sierpniu na uroczystości Wielkiego Odpustu ku czci Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Tak Błękitny Rycerz i Sługa Maryi, Generał Haller, modlił się, wędrował wspólnie z Maryją i Jezusem, pamiętał Kalwarię, dobry wpływ na jego wiarę i życie miał ksiądz Marceli Zauss, proboszcz rodzimej Parafii w Radziszowie, który w przyszłości udzielił Józefowi ślubu z Aleksandrą.     

Religia w Domu Hallerów funkcjonowała jako stały ład rodzinny i publiczny, z ogromnym poszanowaniem norm moralnych zawartych w chrześcijańskim przekazie wiary. Dobre wzorce wyniesione z rodzinnego domu sprawiły, że Błękitny Generał był później nazywany wychowawcą polskiej młodzieży, jak wiadomo z wielką pasją i oddaniem wprowadzał patriotyczne wartości w Towarzystwie Gimnastycznym „Sokół”, a także na spotkaniach z harcerzami, z organizacjami społecznymi, religijnymi czy szkolnymi. Rodzina Hallerów zawsze próbowała pomagać ludziom, żyć po chrześcijańsku, dawać dobry przykład.

Anna Haller, starsza siostra Józefa Hallera, pracowała jako nauczycielka języka polskiego i historii, działaczka Stronnictwa Narodowego w powiecie krakowskim, katechetka i organizatorka życia narodowego oraz religijnego na terenie ziem odzyskanych, zasłużona naczelna prezeska Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Nauczycieli, następnie opowiadała dzieciom i wnukom rodzinne historie. 

Ewa Haller, młodsza siostra Józefa Hallera, uczyła czytać i pisać wiejskie dzieci, a także leczyła chorych, poświęciła się pracy społecznej i charytatywnej wśród młodzieży w rodzinnych Jurczycach, w pobliskich miejscowościach, szczególnie w sąsiednim Radziszowie, na terenie Parafii, do której należeli Hallerowie, praca miała charakter patriotyczny. Siostra Ewa wspólnie z Mamą Olgą, zajmowały się rodzinnym domem.  

Rodzina Hallerów pobożnie uczestniczyła w niedzielnej Mszy Świętej, przychodziła do Kościoła w Radziszowie razem ze Służbą domową, a także z całą społecznością parafialną, aby publicznie dawać świadectwo wiary w Pana Jezusa Chrystusa. Na Dworku w Jurczycach, w sercu domu, w pokoju wisiał stary obraz Matki Bożej Częstochowskiej, tutaj śpiewano lub czytano litanie i modlitwy do Matki Bożej. Członkowie rodziny wspólnie odprawiali nabożeństwa pasyjne, rozważali Tajemnice Różańca Świętego. Rodzina Hallerów, nie tylko w maju czy w październiku, ale we wszystkie Soboty i Święta Maryjne, gromadziła się przed Obrazem Matki Bożej na rodzinną modlitwę.

Józef HallerSeniorzy, Rodzeństwo, Józef Haller i siostra Anna

Olga Haller, Mama Józefa Hallera, wolne chwile lubiła spędzać na ławeczce pod dębami i odmawiać Różaniec lub czytać pobożną czy patriotyczną książkę, dobrze wychowała Dzieci, w późniejszych latach Wnuczęta chciały modlić się razem z Babcią, w Jurczycach mieszkała również wierna przyjaciółka rodziny, pies "Baśka". Szczególne miejsce w religijności Hallerów zajmowała pobożność maryjna. Członkowie rodziny należeli do Sodalicji Mariańskiej, Józef Haller potwierdzał przez całe życie z dumą: "Jestem Sodalisem", wstąpił także do Świeckiego Zakonu Tercjarzy Franciszkańskich, czytał Ewangelię jako honorowy członek Stowarzyszenia Katolickiej Młodzieży Akademickiej "Juventus Christiana".

W rodzinnym domu panowała miłość do Najświętszej Maryi Panny. Błękitny Generał codziennie modlił się na Różańcu, na sztandarach swojego wojska nakazał umieścić wizerunek Matki Bożej Jasnogórskiej Królowej Polski z napisem: „Dla Ciebie Polsko i dla Twojej Chwały”. Zawierzenie Matce Bożej zachęcało do zaangażowania się w walkę o odzyskanie niepodległości, a później do bronienia suwerenności i kształtowania oblicza życia społecznego w duchu chrześcijańskim.

Zwyczajem Józefa Hallera było częste przyjmowanie Komunii Świętej, czuł potrzebę codziennej modlitwy na Mszy Świętej, szczególnie w okresie 1920 roku, co sugeruje, że w Rodzinie Hallerów obowiązywała pobożność eucharystyczna. Może o tym świadczyć wytrwała adoracja Najświętszego Sakramentu przez Generała Hallera, podczas bielańskich rekolekcji, które odbywał co roku na Bielanach w pełnej samotności i milczeniu przez tydzień, tylko we Mszy Świętej uczestniczył publicznie, a konferencję dla niego, w celi zakonnej, wygłaszał Ojciec Marianin, przedstawiciel Zgromadzenia Księży Marianów, którego założycielem jest Święty Stanisław Papczyński, przyjaciel i spowiednik polskiego króla Jana Sobieskiego, który wszystkie zwycięstwa przypisywał Bogu i Matce Bożej, tak samo jak Błękitny Generał Józef Haller.

W Rodzinie Hallerów zajaśniała pobożność ludowa, członkowie rodziny angażowali się w życie społeczne, podjęto starania o przetrwanie pieśni ludowych, ponadto religijnych, które często przygotowywała Ewa Haller, siostra Błękitnego Generała, teksty pochodziły nawet z innych regionów Polski. Hallerowie brali udział w procesjach, dbali o architekturę religijną, to miłośnicy polskiej literatury. "Błękitna Rodzina" przez pewien czas mieszkała na wschodzie ówczesnej Polski, upodobała sobie miasto Lwów i polską kulturę na Kresach, tam młody Haller wielokrotnie modlił się do Jezusa i Maryi przy relikwiach św. Jana z Dukli w Kościele Ojców Bernardynów. Siedzibą rodową Rodziny Hallerów była Polanka Hallera w Małopolsce, stanowiła jeden z największych majątków ziemskich w okolicy Krakowa, zachowała swoją nazwę, dzisiaj należy do Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Józef Haller zbudował naprawdę bliskie i szczere relacje z żołnierzami Legionów Polskich, następnie z żołnierzami Błękitnej Armii i Ochotnikami w 1920 roku podczas Bitwy Warszawskiej, zwanej "Cudem nad Wisłą". Błękitny Generał wyróżniał się poprzez gorliwą wiarę, żywy patriotyzm i niezachwiane trwanie przy polskiej tradycji, takie wartości wyniósł zapewne z rodzinnego domu, zachował w sercu naturalny odruch modlitwy za Polskę.

Warto przypomnieć wzruszające świadectwo księdza Józefa Jarzębowskiego, o ostatniej chwili doczesnego życia Generała Hallera:

"Byłem świadkiem jego ostatnich zmagań, trosk i cierpień, aż do owej modlitwy na łożu boleści, gdy resztkami świadomości cierpienia swoje ofiarował Bogu za wolną i na Chrystusowych zasadach budowaną Polskę."

Gdy studiuje się „Pamiętniki” Józefa Hallera, można wywnioskować, że codziennie modlił się za Polskę, dzięki chrześcijańskiej atmosferze w domach polskich, dorastało cudowne pokolenie, piękne wartości wśród dzieci i młodzieży, gdy na okładkach swoich uczniowskich zeszytów pisały wielkimi literami słowa wieszcza: „Będzie Polska w Imię Pana”, tak dorastał młody Haller, tak wyglądały Jurczyce pod Krakowem.

Rodzina Hallerów wspierała swoją Parafię w Radziszowie, wynikało to z szacunku do całego Kościoła Świętego. Józef Haller miał świadomość trwałości istnienia Kościoła, można powiedzieć, że dostrzegał sprawy Kościoła, jak ważne jest Jego znaczenie dla dobra Polski. Generał Haller był wrażliwy na wartości chrześcijańskie, odczuwał pragnienie nadania religijnego wymiaru harcerstwu polskiemu.

To nie przypadek, że Anna Hallerówna, opiekuńcza siostra Błękitnego Generała, wręczyła mu wyjątkowy prezent, ryngraf Najświętszej Maryi Panny, który nosił z miłością i ufnością. Podobnie Helena Paderewska, małżonka kompozytora, premiera Ignacego Jana Paderewskiego, ofiarowała Józefowi Hallerowi Medalik z Matką Bożą. Dowódca Błękitnej Armii otrzymywał podarunki od żołnierzy i kapłanów, pamiątki religijne związane z Maryją, podczas przemarszów uroczyście odwiedzali Miejsca Maryjne, dlatego polskie zwycięstwo przyszło przez wytrwałą Modlitwę Różańcową

Józef Haller Generał Józef Haller

W 1919 r. Błękitna Armia przybyła na Jasną Górę, to pielgrzymka dziękczynna, Błękitny Generał pragnął wspólnie z żołnierzami odwiedzić Sanktuarium Królowej Korony Polskiej, której Polska zawdzięcza swoje "zmartwychwstanie", a więc odzyskanie Niepodległości. Generał Haller wszystko oddał Matce Bożej, zawierzył Maryi całą Polskę, w jego sercu pojawiło się pytanie, co należy uczynić, aby zjednoczenie Legionów Polskich z Błękitną Armią przyniosło Polsce dobre wartości oraz bezpieczne warunki, potrzebne do tradycyjnego, chrześcijańskiego życia w polskim społeczeństwie.

Józef Haller, człowiek w barwach narodowych i maryjnych, złożył na Jasnej Górze wpis: „Ku Chwale Boga i na pożytek Ojczyźnie”, otwarta została Księga czasu wolności. Następnie "Generał Sodalis Marianus" udał się do Kaplicy Matki Bożej Królowej Polski na modlitwę w intencji pomyślności Rzeczypospolitej. Czy jest możliwe, aby wszystkie przedstawione sprawy nie były przedmiotem jego relacji z Matką Bożą, gdy ponad godzinę klęczał pokornie w kaplicy? Błękitny Generał, sztab oficerów, żołnierze, wszyscy razem uczestniczyli we Mszy Świętej. Korzystając z okazji, podczas tego spotkania w Sanktuarium Narodu Polskiego, Generał Haller wygłosił historyczne przemówienie:

"Polska, to nie tylko wielka rzecz, jak powiedział nasz poeta, ale i rzecz piękna. U stóp Jasnej Góry winny zespolić się wszystkie dążenia Polaków, którzy w wolności przodować będą innym narodom."

Anna Haller, siostra Józefa Hallera, w swojej działalności patriotycznej, często starała się powoływać na jego autorytet. Wydarzyło się tak między innymi w czasie wielkiego wiecu zwołanego pod Jasną Górą w 1919 roku z udziałem przedstawicieli wszystkich dzielnic Polski (około 200 tysięcy osób), zwłaszcza z Wielkopolski, Śląska, Podlasia, które były zagrożone wojenną inwazją sąsiadów. Z Jasnej Góry wybrzmiał donośny głos, aby zatroszczyć się o integralne terytorium Polski, przygotować chrześcijański kształt życia społecznego, wiadomo, że w narodowej pielgrzymce przez życie do Miłosiernego Boga, do Ojczyzny Niebieskiej, najpewniejszą drogą będzie ponowne ogłoszenie Matki Bożej Królową Polski, także w wymiarze społeczno - politycznym, przypominano, że nieustannie powinniśmy w Polsce dokonywać właśnie takiego wyboru, najlepiej przez ogólnopolską Modlitwę na Różańcu.

Maryjna Historia Polski

Błękitny Generał rozpowszechniał życiorysy polskich świętych, to umiłowani przez niego Katoliccy Patroni Polski, Święty Andrzej Bobola oraz Święta Jadwiga Królowa. W celu uproszenia Pomocy Bożej w ciężkiej chorobie swojej Mamy, Józef Haller napisał do Świętej Jadwigi litanię, którą cała Rodzina odmawiała w intencji powrotu Olgi Haller do zdrowia. Kiedy rzeczywiście uzdrowienie nastąpiło, Błękitny Generał złożył świadectwo, archidiecezja krakowska wznowiła proces beatyfikacyjny królowej Jadwigi. Józef Haller wierzył, że Jadwiga jest święta, zanim Kościół oficjalnie to ogłosił. Generał Haller w owej litanii do św. Jadwigi umieścił wezwanie:

„Abyśmy czcili i szanowali Najświętszą Maryję Pannę

jako Matkę Bożą i Królową Polski, uproś nam u Boga".

Józef Haller odbył pokutną pielgrzymkę do Rzymu z okazji Roku Świętego 1950, w Watykanie spotykał się z Rodakami oraz Przedstawicielami Kościoła, przykładowo jego rozmówcą był kardynał Adam Stefan Sapieha, dyskutowali o sytuacji w Polsce. W trakcie tej pielgrzymki Błękitny Generał modlił się za „zniewoloną na nowo i upokorzoną Ojczyznę”.

Bardzo ważne wydarzenie miało miejsce w Londynie, w Kościele Ojców Benedyktynów na Ealingu, gdzie 13 czerwca 1950 r. we wspomnienie Świętego Antoniego z Padwy, w asyście licznie zebranego duchowieństwa polskiego i angielskiego, Rodzina Hallerów poświęciła się Najświętszemu Sercu Jezusowemu. Takie pragnienie zrodziło się w sercu Józefa Hallera, gdy przebywał na pielgrzymce w Rzymie, a my dzisiaj postarajmy się, aby znamienne słowa Błękitnego Generała odczytano w całej Polsce:

"Czuliśmy się szczęśliwi. Te dwa wielkie wydarzenia: pielgrzymka do Rzymu w Roku Świętym i poświęcenie rodziny Najświętszemu Sercu Pana Jezusa, uświadomiły nam wyraźnie to, co w duszach naszych podświadomie już tkwiło, że w porządku rzeczy na pierwszym miejscu jest nasza ojczyzna niebieska i jej podporządkowana nasza ziemska - Polska."

Józef Haller widział dobro Ojczyzny, dobro Polski jako wartość umiłowaną przez Polaków i osłanianą przez Boga, pamiętał o polskich wartościach, gdy wydawał rozkazy żołnierzom i rozmawiał z kapelanami, pełna tego przeświadczenia była jego modlitwa, to prawdziwa pobożność, świadectwo wiary w dialogach i przemówieniach, które do dziś zachowały wartość edukacyjną w zakresie patriotyzmu. Jako dowódca Błękitnej Armii na orzełkach żołnierskich nakazał umieścić koronę nad orłem i krzyż.

Generał Haller wzywał Polaków do zgody narodowej, aby nie dopuszczać do walk partyjnych, także na forum sejmu. Józef Haller dla polskiego narodu stał się głosem sumienia jako nieugięty obrońca prawa i sprawiedliwości. "Generał Sodalis Marianus" skierował swoją troskę na wychowanie młodzieży polskiej w duchu chrześcijańskim i patriotycznym, dla sprawy dalszej pracy na rzecz Wolnej Polski.

Jasna Góra daje świadectwo o miejscu, jakie w życiu Błękitnego Generała zajmowała Matka Boża, szczególnie Jej obraz i Częstochowa - duchowa stolica Polaków, to patriotyzm przesiąknięty szczerą wiarą katolicką, wielka ufność i wprost dziecięca prostota w miłości do Matki Bożej, dlatego potwierdzał, że Maryja jest Matką i Królową narodu i państwa polskiego. Maryję uważał za wszechwładną Panią wszystkich ziem polskich. Miłował Matkę Bożą po synowsku, zarówno w kraju, jak i za granicą. Dobra relacja Józefa Hallera z Maryją Jasnogórską była w Polsce powszechnie znana. Błękitny Sługa i Rycerz Maryi otrzymał niezwykłą sympatię, uznanie społeczne i dobrą opinię wśród Polaków. Kochać Maryję, to czynić wolę Jezusa. Tak wygląda Maryjna Historia Polski. 

Jeśli chodzi o Sakrament Małżeństwa, dla Józefa i Aleksandry, istotna była Modlitwa. Błękitny Generał dał krótkie świadectwo o małżonce:

„Po przyjęciu Komunii Świętej była już całkowicie gotowa na odejście z tego świata do wieczności. Wszystkie Pacierze odmawiała ze mną w cichości, widocznie nie mając już sił dla głośnego powtarzania.”

Ostatnie słowa Józefa Hallera, to wspomniana modlitwa, z głębi duszy zanoszona do Nieba, Modlitwa za Polskę, ostatnie słowa jego żony Aleksandry Hallerowej, to zdanie: „Już do Boga”

Błękitny Generał mieszkał skromnie, posiadał zacny zbiór książek, przeważnie polskich autorów, dużo czytał, interesował się życiem politycznym i społecznym. Generał Haller, wielki patriota, a zarazem prosty, wierzący, gorliwy człowiek. Pamiątki religijne i narodowe zdobiły ściany jego domu: wizerunek Jezusa Chrystusa, zdjęcia krakowskich kościołów, reprodukcje obrazów polskich malarzy, zdjęcie poczciwego generała wśród młodzieży harcerskiej, Obraz Matki Bożej Częstochowskiej, a na dużej fotografii Ojciec Maksymilian Kolbe z Niepokalanowa, franciszkanin, dzisiaj Święty Kościoła. Chlubą gospodarza była figura Matki Bożej w przydomowym ogrodzie.

Autor lektury o Błękitnym Generale, ksiądz Józef Roman Maj, zapamiętał pewną rozmowę, jeszcze przed wydaniem książki "Ostatni Rycerz Polski", kapłan usłyszał takie słowa: 

„Wkrótce będzie wolna Polska, potrzebna będzie szczera i prawdziwa książka o Hallerze” 

Można powiedzieć, że Józef Haller to "Maryjny Człowiek". Wielka ufność do Matki Bożej, wytrwała modlitwa na Różańcu, troska o losy Warszawy i Polski, szczery katolicyzm, wszystko to najpełniej uwidaczniało się w miłości do Matki Bożej, zawierzył Jej całe życie. Maryja prowadzi do Jezusa, w tymże opracowaniu przedstawiliśmy osoby, które oddały życie z miłości do Boga i Bliźniego, do Ojczyzny, tak wygląda miłość ofiarna i bohaterska, mamy nadzieję, że wszystkie osoby, powiązane tutaj z życiorysem Józefa Hallera, dostąpią Bożego Miłosierdzia i Chwały Nieba, w Piśmie Świętym napisane jest "Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich". Błękitny Generał w drodze do Ojczyzny Niebieskiej, jeżeli nie wszystkie, to prawie wszystkie przemówienia, podsumowywał słowami:

"Na miłość Boga i Ojczyzny wszystkich Polaków, aby podjąwszy te wieczne sztandary

Miłości, Prawdy i Wiary, podali sobie bratnie dłonie"

Maryjna Historia Polski 

Źródła:

  • Biuro Prasowe Jasnej Góry
  • książka: „Ostatni Rycerz Polski”, wyd.: Bellona, autor: ks. Józef Roman Maj

Miejsca pamięci

POWIĄZANE KADRY

DZIENNIK HISTORII POLSKI

21 Marca
1460 (565 lat temu)
W czasie wojny trzynastoletniej między Polską, a Krzyżakami wojska polskie rozpoczęły ponowne oblężenie Malborka. Pierwsze oblężenie miało miejsce trzy lata wcześniej. Malbork poddał się 5 sierpnia 1460 roku.
1809 (216 lat temu)
Książę Józef Poniatowski został naczelnym wodzem wojsk Księstwa Warszawskiego.
1863 (162 lata temu)
Podczas powstania styczniowego miała miejsce bitwa pod Hutą Krzeszowską. Oddział powstańczy został zaatakowany przez wojska rosyjskie. Trwająca ponad 20 godzin walka, która rozgrywała się w Lesie Ciosmańskim zakończyła porażką Polaków. Zginęło 20 powstańców, a wielu innych trafiło do rosyjskiej niewoli.
1910 (115 lat temu)
Urodził się komandor Bolesław Romanowski, podczas II wojny światowej dowodził polskimi okrętami „Dzik” i „Jastrząb”.
1915 (110 lat temu)
Wymarsz Legionu Puławskiego na front. Sformowany pod auspicjami Komitetu Narodowego Polskiego został zasilony przez dowódców z amerykańskiego Związku Sokolstwa Polskiego - kpt. Adama Trygara i kpt. Leona Sułkowskiego.
1941 (84 lata temu)
W Warszawie Niemcy aresztowali podporucznika Eugeniusza Jurkowskiego. Był członkiem Tajnego Skautingu, żołnierzem Legionów Polskich i uczestnikiem III powstania śląskiego. Członek Związku Walki Zbrojnej, więzień Pawiaka.
1941 (84 lata temu)
Polski 300 Dywizjon Bombowy im. Ziemi Mazowieckiej wziął udział w bombardowaniu Berlina.
1980 (45 lat temu)
Samospalenia na krakowskim rynku dokonał były żołnierz AK Walenty Badylak, sprzeciwiając się zmowie milczenia wobec zbrodni katyńskiej.
Miejsca pamięci

LICZBA MIEJSC PAMIĘCI

© 2019 -   pamietajskadjestes.pl - Wszelkie prawa zastrzeżone