Urodził się 15 I 1918 we Frysztacie na Zaolziu. W 1939 ukończył Szkołę Podoficerów Lotnictwa dla Małoletnich w Bydgoszczy. Jako kapral pilot otrzymał przydział do 2. Pułku Lotniczego w podkrakowskich Rakowicach. We wrześniu 1939 walczył w ramach Brygady Pościgowej z zadaniem zwalczania wrogich samolotów na zewnątrz strefy ochronnej polskiej artylerii przeciwlotniczej. 16 IX został przydzielony do „Eskadry Rozpoznawczej”, utworzonej we Lwowie z resztek Brygady Pościgowej. Podczas jednego z lotów rozpoznawczych został zestrzelony pod Stanisławowem przez wkraczające 17 IX do Polski oddziały sowieckie. Został internowany na Węgrzech, początkowo w Budapeszcie a następnie w jednym z prowincjonalnych obozów. Jesienią 1943 otrzymał powołanie do armii niemieckiej. Wówczas zbiegł i ukrywał się, trafiając do oddziału partyzanckiego AK pchor. Mariana Bartel de Weydenthala ps. „Urban”, który operował w rejonie Baraniej Góry i Wisły. Po pewnym czasie oddział rozpadł się na dwie grupy, dowódcą jednej z nich został Flame. Oddział partyzancki, którym dowodził, działał do lutego 1945. Na skutek otrzymanych rozkazów z Dowództwa NSZ 12 II 1945 wstąpił wraz ze swymi partyzantami do Milicji Obywatelskiej. Gromadził wokół siebie żołnierzy NSZ i AK, z zamiarem przejścia do partyzantki antykomunistycznej. Do jesieni 1946 jego oddziały przeprowadziły kilkadziesiąt poważnych akcji bojowych, likwidując agenturę komunistyczną i dezorganizując działalność PPR i MO na tym terenie. Wielkim wydarzeniem propagandowym była „defilada partyzancka”, przeprowadzona w Wiśle 3 V 1946, na oczach zaskoczonych kuracjuszy i turystów. W lipcu – wrześniu 1946 do zgrupowania przeniknęli agenci UB. Zostali uznani za wiarygodnych i na ich polecenie partyzanci mieli być konspiracyjnie przerzuceni na teren amerykańskiej strefy okupacyjnej w Niemczech. W trzech grupach wyjechało w ten sposób około 200 żołnierzy NSZ, którzy zostali bestialsko zlikwidowani na terenie Opolszczyzny. Flame z resztką żołnierzy dotrwał w partyzantce w okolicach Baraniej Góry i 11 III 1947 ujawnił się w PUBP Cieszyn. Starał się ustalić, co stało się z jego podwładnymi, rzekomo przerzuconymi do Niemiec, w tym celu poszukiwał miejsca popełnionej na nich zbrodni. 1 grudnia 1947 roku został zamordowany strzałem w plecy w restauracji w Zabrzegu przez funkcjonariusza MO Rudolfa Dadaka.